czwartek, 31 stycznia 2013

Kubuś Puchatek z balonikiem - haftowana zakładka

Tym optymistycznym hafcikiem rozpoczęłam serie haftów zakładek z Kubusiem Puchatkiem:)
Pierwsza zakładka zrobiona dla mojego synka:)
Jeszcze pozostało mi obszycie i podszycie zakładki od spodu, ale przez niesprzyjajacą pogodę nie chce mi sie lecieć do pasmanterii:) A tak wygląda gotowa zakładka.

Zdjęcie przed obszyciem


I po obszyciu

wtorek, 29 stycznia 2013

Pierwsza robótka hafciana

Wczoraj ukończyłam swoją zakładkę. Wiem, ze klawisze czarne powinny być o 5 xxx dłuższe, ale sama liczyłam i myślałam że bedzie ok. Zakładka jeszcze nie wykończona, ale to co najważniejsze już jest.

Tutaj  gotowa zakładka



czwartek, 24 stycznia 2013

Zaczynamy haftowanie

Wczoraj przyjechały do mnie 2 przesyłki (na jeden dzień się zbiegły) z dwóch sklepów internetowych z różnymi akcesoriami do haftowania. Wczorakj jak usiadłam ok 21:30 to skończyłam o 1 i to tylko dlatego że rozum podpowiadał, bo wiadomo nie wiadomo o której sznowny synek wstanie i będzie pobudka.
kupiłam zestaw na poduszkę, zestaw do wyszycia obrazka, kanwe 14, kanwe platsikową, trochę muliny pod konkretne rzeczy, tamborek (ale ta 14 jest taka fajna sztywna że bez tamborka daje rade). Ojj czuję że na dłużej się zaprzyjaźnię z krzyżykami. Kiedyś opublikuje moje stare serweteczki, które robiłam jako dziecko ale muszę je odszukać.
Na pierwszy rzut idą zakładkli do książek. Z mężem sporo czytamy i sami i dziecku )sam się szkrab upomina!!! oby jak najdłużej to trwało) więc zakładki się przydadzą, a do haftowanie prostsze bo mniejsze. Jak pierwsza idzie zakładka (będzie prezent dla męża) - klawiatura fortepianu. Gdzie taką zobaczyłam w necie niestety nie było rozpiski, więc sama sobie iklość rzędów podobierałam i lecimy. jak skoncze na pewno się pochwalę.
28.01 - zakończyłam haftowanie. jutro zrobie zdjecie i zamieszczę, ale jeszcze trzeba będzie wykończyć. 

środa, 23 stycznia 2013

Zabawy ryżem

Wczoraj w ramach ćwiczenia rączek i precyzyjnego wsypywania postanowiłam pobawić się z maluchem ryżem. Oprócz przesypywania łyżeczką, było równiez przesypywanie rączkami - badanie i opowiadanie jaki on jest: twardy-miękki, mały-duży, gorący-zimnyjaki kolor itp. Brzdącowi zabawa bardzo się spodobała i na pewno jeszcze ją powtórzymy.

Początkowo podeszłam optymistycznie do sprawy i myślałam że mały kartonik wystarczy ale szybko się okazało, że to za mało ...

... i pojawiła się kolorowa cerata. Co prawda i tak bez odkurzacza sie nie obyło, ale na pewno mniej zbierania niż z podłogi. Poza tym jak ryż sie rozsypał mozna było zwinąć ceratę i zsypać ryż wprost do garnuszka:)


niedziela, 20 stycznia 2013

Miś z filcu

Miś zrobiony dla mojego szkarba, ale z racji tego, że ostatnio dostał sówkę i nadal jest nią zafascynowany i nawet z nią śpi, schowany i czeka na pierwsze spotkanie z moim synkiem.


piątek, 18 stycznia 2013

Sowa z filcu

W zeszłym tygodniu synek obejrzał odcinek "Buni" w którym była sowa i od tego dnia ciągle o niej wspomina do dziś nie miał żadnej sówki teraz już ma :)
Sówka z filcu zrobiona metodą filcowania na sucho.


wtorek, 15 stycznia 2013

Lego Duplo testowanie ze Streetcomem

Dziś post troche inny, bo nierękodzielniczy.
Od 2 lat jestem testerką w Streetcomie i co i raz dostaję jakieś produkty do przetestowania. Kilka tygodni temu dostałam ankietę dotyczącą gier dla dzieci, Jakiś czas po tym dostałam ankiete potwierdzającą adres - znaczy przeszliśmy wstępną selekcje i przeszliśmy do następnego etapu - nastąpiło trochę nerwowe oczekiwanie na dalszy rozwój kampanii. Jaka była moja radość gdy w czwartek 10.01 dostałam maila  potwierdzającego zaklwalifikowanie się do kampanii Lego Duplo, tym razem to tak na prawdę mój synek się zakwalifikował, bo to on będzie, a właściwie już jest testerem.
Od razu powiedziałam mu, że mama dostanie dla niego klocki, że pan je przyniesie w paczce za kilka dni.
Klocki przyszły do nas wczoraj. Synek akurat jadł obiad gdy zadzwonił domofon. Wpuściłam kuriera i zapytałam synka czy wie kto to idzie, a on mi na to "pan z klockami" :)
Paczka oczywiście od razu został rozpakowana były małe popiskiwania, bo stwierdziłam, ze zanim rozpakuje zrobię jakieś zdjecia

Tak wygląda cały zestaw ambasadorki, tutaj umieściłam tylko 1 ulotkę o klockach ale mam ich 12:)




ale potem jaka radość gdy już je dostał w swoje łapki

 za sznureczek można ciągnąć


 albo wpiąć go konikowi na głowę



 a na głowie konika można zbudować wieżę


 a tak w wielkim skupieniu synek "czytał" przewodnik ambasadorki (mama czytała to i on musiał w swoje łapki wziąć)
Po obiedzie klocki poszły z synkiem spac, opakowanie miało byc przykryte kołderką, żeby nie zmarzły (niestety zdjecia nie zrobiłam).
A po obudzeniu klocki znów poszły w ruch
są 2 żyrafy mała i duża

no i jedziemy :)

Zabawie nie było końca obiad nam się oczywiście przedłuzył, ale nie codziennie dostaje sie taką fajną paczuszkę. Dzięki klockom dziecko ma możliwość rozwijania wyobraźni i kreatywności. Klocki są duże, bezpieczne, poręczne dla małych rączek i bardzo kolorowe. Budowanie z klocków wspaniale rozwija umiejętność koncentracji u maluszka, a rączki stają sie coraz sprawniejsze. Niby kilka klocków a tyyyyleeee można z nich zbudować, nie myślałam że na tak długo zajmą moje dziecię.

środa, 9 stycznia 2013

Filcowany rudo brązowy kociak

... a potem dodałam mu trochę brązu. Tutaj sam rudy.




Filcowany rudy kociak

Tak jak wcześniej pisałam synek poprosił o jeszcze jednego milutkiego kotka no więc cóż ja mogłam zrobić jak nie jeszcze jednego kotka :) Poczatkowo kotek był cały rudy tak jak poniżej ale potem dodałam mu trochę brązu



sobota, 5 stycznia 2013

Filcowy szaro bury kotek na styropianie

Jedną z form styropianowych był kotek. Zauwazylismy, że synek ostatnio stworzył sobie wyimaginowanego kotka z którym rozmawia, bierze na ręce, karmi. Postaowiałam wiec wykorzystać formę styropianową i stworzyć mu kotka - teraz ma 2 :)



Filcowy bałwanek

Synek był chory na dworze kupa śniegu,a on ciągle mówi że chce bałwanka. Więc zrobilismy namiastkę śniegowego. Ja uszyłam synek wypchał watą.

Filcowy reniferek

Filcowy reniferek został zrobiony alby przyozdobic naszą choinkę. pierwsza ozodoba zrobiona wspólnie z synkiem, ja zszyłam wszystko wieczorem, a rano wypełnialiśmy razem watą.


Bombka z bałwankiem i gwiazdką

Bombka z dedykacją dla synka, krtóry wtedy był chory ta sama sceneria snieg za oknem a my uzielieni w domu. Stworzona mniej więcej w tym samym czasie co bałwanek z filcu. przy ubieraniu choinki została na niej osobiście przez synka zawieszona:)





Filcowy księżyc ze styropianu

Dziś synek dorwał się do pudła z czesankami i formami wyjął styropianowego kotka i księżyc i powiedział "mamusiu zrób jeszcze jednego mięciutkiego kotka i księżyc".
No i co zrobiła mamusia, jak dziecko spało wzięło się za robienie mięciutkiego księżyca. Po skończonej pracy dałam synkowi, a on stwierdzil "kocham księżyc" :D Najpiękniejsze podziekowanie za zrobioną rzecz :)


Bombka z gwiazdkami

 Zakupiłam sobie trochę form styropianowych i czesankę do filcowania. W sklepie nie było dużego wyboru czesanki, więc wzięłam co było i tworzymy.
Pierwsza moja bombka na styropianie.


Haftowana ciuchcia

W święta zrobiłam swoją pierwszą haftowankę po dłuuuugiej przerwie. Ostatnie wyszywanki robiłam jakoś w 4-5 klasie szkoły podstawowej. Haftować uczyła mnie babcia, haftowałam gotowe chusteczki krzyżykami. Wraz z zakupem czesanek stwierdziłam, ze kupię jedną małą wyszywankę na próbę i zobaczę czy nadal mi się to podoba. Poniższa wyszywanka powstała w jakieś 5-6 godzin, wyszyte jest półkrzyżykami. Byłoby szybciej, ale wiadomo jak to w domu o i raz trzeba było odchodzić, żeby coś zrobić. Haftuje sie ten wzór bardzo szybkl i przyjemnie. Obrazek zostanie oprawiony i zawiśnie w pokoju mojego małego maniaka ciuchciowego.


Bałwanek filcowy na styropianie

Bombka prezent dla mojej mamy. Tuż przed świętami przyjechała do mnie paczuszka z formami styropianowymi i większą ilością kolorów czesanek. Bałwanek styropianowy filcowany na sucho.




piątek, 4 stycznia 2013

Garaż

W trakcie robienia kuchni synek zaczłą mi wjeżdżać autem do jednego z pustych pudeł, które zbierałam do zrobienia czegoś. I w kilka minut powstał parking. Początkowo drugi poziom był tylko wstawiony, a wieczorem został oklejony i doklejony podjazd dla aut.


Kuchnia dla synka

Od kwietnia synek ma mały zestaw do gotowania jakies palniki, łyżki, nóz, owoce, warzywa itp. Ponieważ co i raz wraca do gotowania postanowiłam wreszcie zrobić mu kuchnię z prawdziwego zdarzenia. To co oferują sklepy nie satysfakcjonuje mnie jakosciowo bądź cenowo. Opierając swój pomysł na bawimy-sie.blogspot.com stworzyłam naszą własną kuchnię.
Kuchnia stworzona z 2 większych kartonów i 3 mniejszych (szuflada i 2 szafeczki). Oklejona została kawałkami tapet. Elementami które musiałam kupić były uchwyty do szafeczek i piekarnika. Tapety przyklejałam do kartonów na tasmę dwustronną, a szafeczki na klej uniwersalny typu butapren. Rozpiska palników namalowana srebrnym lakierem do paznokci.

Synek kuchnię dostał pod koniec listopada 2012 i do dnia dzisiejszego trzym,a sie dobrz i co i raz jest używana.




Filcowe owoce

Od filcowych owoców wszystko sie zaczęło. Synek chciał się bawić w sklep, trochę owoców plastikowych mieliśmy, ale ja chcialam cos innego. Jakis czas temu kupiłam filc w arkuszach z myslą o tym, że kiedyś coś z nich zrobię i własnie przyszedł ten czas.
Użyty był filc w arkuszach 1mm oraz bawełniane nici dopasowane kolorystycznie do owocków.

Na zdjęciu są:
1. połówka pomarańczy
2. połółka cytryny
3. kawałek arbuza
4. gruszka
5. lód (wiem trochę nie przypomina)
6. truskawka
7. jabłko
8. ananas


Dłubanki mamy

Wraz z Nowym Rokiem postanowiłam założyć bloga z moimi rękodzielniczymi realizacjami dla mojego synka. W planach mam podłubanie nie tylko dla niego, ale również planuje zrobić coś do domu.
Wszystko zaczęło sie od filcowych owoców do sklepu i kuchni dla mojego synka. Potem powstała kuchnia, która była zainspirowana projektem bawimy-sie.blogspot.com . Potem przyszedl czas na filcownaie na sucho i wyszywanki.
Musze trochę uaktualnić to co pojawia sie na stronie. Po filcowaniu pojawiło sie haftowanie, a po nim przyszedł czas na decupage. Ostatnim moim zainteresowaniem są ręcznie robione kosmetyki.
Jeżeli komuś podoba sie któraś z moich dłubanek zapraszam do kontaktu, moge stworzyc coś równiez i dla Ciebie:)