W trakcie robienia kuchni synek zaczłą mi wjeżdżać autem do jednego z pustych pudeł, które zbierałam do zrobienia czegoś. I w kilka minut powstał parking. Początkowo drugi poziom był tylko wstawiony, a wieczorem został oklejony i doklejony podjazd dla aut.
Zgapię z Ciebie ten pomysł i też zrobię taki garaż mojemu Maluchowi :)
OdpowiedzUsuńŚmiało :) Cieszę sie że garaż zainspirował:)
OdpowiedzUsuń